Eurybiades Eurybiades
2699
BLOG

Opozycyjna amatorszczyzna

Eurybiades Eurybiades Polityka Obserwuj notkę 60

   Tego terminu być może nie należy odnosić do opozycji en masse, ale do najgłośniejszej części -    z pewnością;  w tym do nieocenionego Ryszarda Petru, który dziś przyprawił mnie o opadnięcie szczęki ze zdumienia.   Mianowicie - ten poczciwy ekonomista z wykształcenia uznał za konieczne uświadomienie współobywatelom tragicznych, bo przybierających postać hiperinflacji skutków drukowania pieniędzy.   Próbowałem dojść, dlaczego on z taką oczywistością  (jeśli zaakceptować pewne zawarte w niej uproszczenia) postanowił raptem wyjechać - bo zabrzmiało to tak, jakby ni z tego, ni z owego ogłosił, że Ziemia jest okrągła.   Wyjaśnienia znalazłem dwa:  albo uznaje, że współplemieńcy o tej krągłości nie mają pojęcia - albo on sam się dopiero co o tym dowiedział i pośpieszył się dobrą nowiną podzielić.  To drugie wyjaśnienie może budzić pewne wątpliwości, przecie - ekonomista.   Ale mogę mówić tylko za siebie, że ja na zajęciach z ekonomii podczas moich politechnicznych studiów nie spałem - a co robił Petru na wykładach, nie wiem.

   Nowoczesny Ryszard nie tylko tym zabłysnął:  zaapelował do nowego Prezesa NBP, aby ten nie drukował pieniędzy i oświadczył, iż nie ma złudzeń co nacisków, jakie Jarosław Kaczyński w tej sprawie zastosuje wobec Glapińskiego.   "Wiem, że będziecie to robić - bo Lepper chciał drukować,  a wy byliście z nim w koalicji!" - grzmiał.   Nie wiem, kto samozwańczemu liderowi opozycji doradza w przygotowywaniu wystąpień - ale ktokolwiek to jest, kiepsko zarabia na swoje honoraria:  to przecież technika znana od lat i oklepana, a sprowadzająca się do próby skłonienia atakowanego, aby zaczął zaprzeczać.   Wedle Petru Glapiński powinien był bić się w piersi i zapewniać, że skąd - nigdy w życiu;  im bardziej by zapewniał, tym bardziej by wyglądało, iż coś jest na rzeczy.   Gdyby pana Ryszarda wezwać, aby nie bił żony - jego tłumaczenie, że nigdy o tym nawet nie pomyślał - też nie musiałoby trafić do przekonania wszystkim.  A numer z Lepperem możnaby odbić taką piłeczką: dlaczego Petru popiera unikanie płacenia alimentów, co przecież jasno wynika z jego afiszowania się z osobnikiem uchylającym się od tego prawnie nakazanego świadczenia.

   Na tym polega ta zastosowana tu technika - nie robiąca wrażenia, bo prymitywna, a przez to czytelna.   Nie gorzej od wyżwymienionego zaprezentował się lider KOD-u, który - uszom nie wierzyłem - wypłakiwał się i pomstował na przecherstwo PiS polegające na tym, że opozycyjny projekt ustawy nie został z miejsca odwalony.   Projekt został zgłoszony i panu Mateuszowi najwyraźniej odpowiadałoby raczej, aby PiS go uwalił z miejsca - co dałoby powód do grzmienia na autorytaryzm, łamanie demokracji i co tam jeszcze - a tymczasem podstępny Kaczor zagrał inaczej i facetowi z kitką pozostało  narzekać na jego podstępność, bo postąpił nie jak oczekiwano.   Tak to bywa, kiedy stary wilk nie dość, że omija zastawiony wilczy dół - to w dodatku naprowadza nań początkujacego łowcę.   Tej bolesnej prawdy, że polityka jest zajęciem dla mężczyzn, a nie dla chłopców w krótkich spodenkach, doświadczył właśnie na własnej skórze naczelny KOD-U.

   Oba przypadki wyglądają podobnie: polityczna amatorszcyzna w warstwie zewnętrznej, czyli polegającej na artykułowaniu racji; trzeba to umieć, bo bez tej umiejętności ani rusz - nie mówiąc już o tym, że te racje powinny mieć jakąś sensowną wagę.   To oczywiste, że kiedyś trzeba zacząć - ale może wpierw się czegoś przyuczywszy?   Inna sprawa, że nie zawsze nauka przychodzi łatwo i przynosi dobre skutki;  wtedy to już nie ma rady.   Te podskoki inicjujące działalność polityczną wymienionych panów przypominają rozmowę z powszechnie lubianego serialu "Ranczo", prowadzoną przez dwóch nieco już doświadczonych parlamentarzystów:-  "a czy  pamiętasz te początki? Pierwsze manipulacje, nieśmiałe prowokacje, pierwsze dementi..."    Na tym etapie wydają się być wyżej opisani.

Eurybiades
O mnie Eurybiades

Konserwatysta

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka